Ocean eyes
Podróż do Portugalii, jak wszystkie podróże w trakcie epidemii korona wirusa nie należała do najłatwiejszych do zorganizowania. Towarzyszyło jej dużo niepewności, ale też spontaniczności. Długo nie mogliśmy się na nic zdecydować, finalnie padło na Algarve, region jeszcze przez nas nieodkryty. W normalnych czasach, sierpień byłby tam szczytem sezonu, w 2020 roku jednak świecił pustkami. Algarve to: piękne, dzikie i różnorodne plaże, pastelowe barwy, lodowata woda w oceanie i lazurowe, bezchmurne niebo. No i oczywiście przepyszne sardynki z grilla.
Chwile spędzone na długich i szerokich plażach dały nam oddech i pozwoliły naładować baterie na nadchodzący intensywny, przedświąteczny okres. W takim miejscu na można naprawdę zapomnieć o całym zamieszaniu na świecie.
Wszystkie zdjęcia wykonane są analogowym aparatem Nikon FM2 raz OLYMPUS AF-1